Opublikowany przez: Mela134
Autor zdjęcia/źródło: Objawy przed okresem@flikr.com/Ashley Webb
Napięcie przedmiesiączkowe pojawia się najczęściej u kobiet między 20 a 30 rokiem życia, a objawy przed okresem z nim związane występują w cyklach owulacyjnych i trwają z wyjątkiem ciąży aż do menopauzy. Zwykle przez około 2 lata od pierwszego okresu nie dochodzi do jajeczkowania, więc nastolatki rzadko mają takie problemy.
Główną przyczyną PMS są szalejące hormony, które w pierwszej fazie cyklu produkują estrogen zaś w drugiej progesteron. Jeśli poziom progesteronu jest niski dochodzi do zachwiania równowagi hormonalnej i pojawiają się przykre objawy. Coraz większą rolę przy powstawaniu PMS przypisuje się prolaktynie wytwarzanej przez przysadkę mózgową, a odpowiedzialnej za rozwój gruczołu piersiowego, natomiast w okresie ciąży i w czasie karmienia za produkcję mleka. Poziom prolaktyny w czasie cyklu miesiączkowego nie zmienia się, jednak, gdy do tego dochodzi, może dojść do zablokowania owulacji, co prowadzi do niedoboru progesteronu i wywołuje nieprzyjemne objawy.
Najnowsze badania wykazują, że wpływ na nasz nastrój przed miesiączką ma poziom neuroprzekaźników w mózgu (serotoniny i dopaminy). Przyczyny napięcia przedmiesiączkowego leżą także w nieodpowiednim odżywianiu, niehigienicznym trybie życia, a nawet czynnikach genetycznych - PMS częściej występuje u kobiet, których matki miały podobne dolegliwości.
Napięcie przedmiesiączkowe każda kobieta przeżywa na swój sposób. Różnice w intensywności odczuwania dolegliwości można tłumaczyć różnym trybem życia, nastawieniem psychicznym jak i warunkami meteorologicznymi.
Aby mieć pewność, że mamy do czynienia z PMS powinniśmy zrobić cytologię hormonalną, która polega na pobraniu wymazu z pochwy w kolejnych fazach cyklu, czyli między 6. a 9., 13. i 14. oraz 21. i 24. dniem. Czasem trzeba też określić poziom hormonów płciowych i prolaktyny w surowicy krwi, a więc konieczne jest pobranie krwi do badania.
Pigułki antykoncepcyjne zmniejszają lub całkiem znoszą objawy PMS. Należy stosować leki jednofazowe, które zapewniają stałe stężenie hormonów płciowych we krwi, a oszukany w ten sposób organizm nie będzie odczuwał braków progesteronu w drugiej fazie cyklu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Stokrotka 2016.10.19 14:17
Wypadało by całe życie przestawić, nabrać nowych nawyków.. Przez stres i pośpiech raczej nam się nie polepsza..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.